Rozpoczynasz przygodę z e-commerce? Postaw na WooCommerce! Cz. I

Pewnie przeglądasz masę artykułów i jeszcze więcej ofert, które dotyczą jednego: na jakim silniku postawić swój pierwszy (kolejny?) e-sklep? Na ekranie pojawiają się tajemnicze nazwy jak: PrestaShop, Joomla, Magento, Woo… Drapiesz się po głowie, jednocześnie szepcząc: o co tu chodzi? I wcale się nie dziwimy, że masz mętlik z oczopląsem, bo internet aż pęka od różnej maści, samozwańczych doradców-ekspertów i ciemnych e-zaułków, byle namówić Cię na zakup nieprzyzwoicie drogiego oprogramowania. O ukrytych kosztach nie wspominając. Postanowiliśmy to zmienić i podać Ci na tacy sporo rzeczowych informacji, dzięki którym zrozumiesz, że WooCommerce może być narzędzie dla Ciebie.

Wejściówka: co to jest WordPress?

Na początek warto wyjaśnić, czym jest WordPress (WP), ponieważ jest on silnie związany z WooCommerce. Otóż wspomniany WP to stary (opracowany w 2003 r.), dobrze znany system od zarządzania treścią, czyli żargonowy CMS. Pozwala na bardzo rozbudowaną edycję graficzną i tekstową witryn internetowych.

Zapewne kojarzysz go z estetycznymi blogami i słynną stopką „Dumnie wspierane przez WordPressa”, i słusznie. Ale nie zapominaj, że jest to także profesjonalne narzędzie do tworzenia, w oparciu o szablony, przyjaznych i miłych dla oka stron internetowych. Bez gmerania w HTML, PHP czy CSS. Ale to zostawmy bardziej doświadczonym graczom i specjalistom np. z agencji interaktywnych.

Wracając do wyjaśnienia – WP jest oprogramowaniem typu open source, więc z wielu jego dobrodziejstw możesz korzystać całkowicie za darmo. Pod warunkiem, że schronisz się pod sub-domeną „wordpress.com”. Jednak w opcji płatnej możesz w pełni wykorzystać jego możliwości – a najlepiej będzie, gdy stronę od razu postawisz pod własnym adresem (domeną) i zaparkujesz na pojemnym hostingu.

Już wiem, co to WordPress, ale gdzie to całe Woo… coś tam?

To całe WooCommerce stworzył w 2011 r. WooThemes (wykupiony w 2015 r. przez Automatttic), by umożliwić Ci bardzo łatwe założenie sklepu internetowego, takiego wprost z Twoich marzeń. Dlaczego? Bo jest to taka wspaniała wtyczka do e-commerce, przeznaczona właśnie pod WordPressa. Co więcej, nieustannie pracują nad nią rzesze developerów, którzy dniem i nocą dbają o jej rozwój i bezpieczeństwo. Dodatkowo, jest ona niejako przedłużeniem idei wspomnianego WP, ponieważ opiera się się na open source i w przypadku podstawowych jej funkcjonalności (uwierz, na początek wystarczą) można korzystać z niej bezpłatnie. Słowem, na rozpoczęcie przygody z e-commerce, jak znalazł.

Jak działa WooCommerce?

Instalując do swojej strony na WP wtyczkę z WooCommerce, otrzymasz proste, szybkie i niesamowicie wszechstronne narzędzie (dostęp do ponad 7,5 tys. rozszerzeń, wtyczek etc.). Do Twojej dyspozycji będzie szereg wbudowanych funkcji, a te w zupełności wystarczą do otwarcia własnego e-sklepu. Ale pamiętaj, o ile WP mogłeś obsługiwać z zamkniętymi oczami, o tyle w budowie swojego „ekomersu”, wzbogaconego o profesjonalne narzędzia (integracje), będziesz potrzebować malej pomocy fachowca, zwłaszcza na etapie rozruchu. Mimo wszystko nie pękaj, bo gra jest warta świeczki, a ulubione opisywanie, dodawanie i sprzedawanie produktów będziesz mógł robić samodzielnie.

Ogólnie rzecz biorąc, działanie silnika WooCommerce jest proste i niejako automatyczne, ponieważ poczynając od konfiguracji jesteś dosłownie prowadzony za rękę, a cała procedura trwa minuty. Zaczynasz od ustawień strony, by następnie wprowadzić tzw. ustawienia regionalne jak: lokalizacja sklepu, waluta, jednostki miar i wag oferowanych produktów, ceny. Dalej wybierzesz metody wysyłki i ustalisz kwestie podatkowe, by na końcu skupić się na płatnościach – prawie jak robienie zakupów online, prawda?

Zobacz, co zyskasz na odpaleniu silnego combo WordPressa z WooCommerce

Jednak zanim przejdziemy do omówienia korzyści owego combo, to najpierw przypomnimy Ci krótkie „must have”, które uczynią Twój sklep profesjonalnym:

1. „D” jak domena – bez niej nawet nie myśl o e-biznesie. OK, możesz sobie blogować pod adresem słodziaczek.wordpress.com – Twój wybór, ale jeśli chcesz w przyszłości stać się poważanym przedsiębiorcą, to dobrze Ci radzimy: zainwestuj w rejestrację własnej domeny z rozszerzeniem „.pl”, a najlepiej kilku podobnych domen z rożnymi rozszerzeniami. Dzięki niej uzyskasz swój porządny adres w internecie oraz dużą niezależność, kropka.
2. „H” jak hosting. Nie patrz na lukrowane promocje, ale kieruj się twardymi danymi, które jasno precyzują jego parametry: pojemność, support techniczny, szybkość działania i możliwości rozbudowy lub wprowadzenia zmian (elastyczność). Jeśli przedsięwzięcie jest naprawdę duże, rozważ zakup własnego serwera.

Zwykle początkowe zdumienie opłatami prolongacyjnymi: „panie, co tak drogo?” w końcowym rozrachunku wychodzi, ze zmieniasz zdanie i przyjmiesz ofertę żywym: „dobra panie, biorę!”. Podobna zasada tyczy się wspomnianej domeny – nie łudź się na darmową rejestrację, tylko patrz, co otrzymujesz w zamian za daną cenę i porównaj.

Niskie koszty

Combo składające się z WordPressa i WooCommerce to bardzo prosty i względnie tani sposób na uruchomienie swojego sklepu internetowego. Nie będziemy oryginalni, gdy powiemy, że siła tkwi w prostocie. Owszem, banał, ale popatrz: jesteś nowy w tej branży i zwykle Twój budżet jest ograniczony do wysokości otrzymanej dotacji, kredytu albo oszczędności, które ciułałeś przez ładnych kilka lat. Słowem, nie skacz na głęboką wodę.

Spróbuj maksymalnie ograniczyć koszty, bo zatrudnianie programistów szybko sprowadzi Cię do finansowego parteru. Na szczęście, niski próg wejścia zapewni Ci skorzystanie z oprogramowania typu open source. Dobrym rozwiązaniem może być taka konfiguracja: WordPress + ładny projekt + domena i hosting + wtyczka WooCommerce + pomoc agencji interaktywnej w ogarnięciu spraw technicznych. Masz już pierwszy zysk – kilkadziesiąt tys. złotych w kieszeni, całkiem sprawnie śmigający sklepik i niedrogie wsparcie techniczne.

A jest to możliwe, bo WooCommerce jest na tyle prostym oraz na tyle popularnym narzędziem, że ceny jego obsługi spadły, a baza specjalistów wciąż rośnie. Śmiało można stwierdzić, że za średnią krajową pensję (netto), możesz postawić naprawdę porządny sklep.